Strona Główna
Kiedy powstała fotografia?
Za pierwszego fotografa świata uważa się pochodzącego z Francji Josepha Nicephore Niepce, jednakże podwaliny pod samą sztukę fotografii zostały położone dużo wcześniej, bo już na przełomie X i XI wieku. To właśnie w tych czasach działał Ibn al-Hajsam, pochodzący z Mezopotamii fizyk, który stworzył matematyczne podstawy optyki. To właśnie jemu przypisuje się wynalazek camera obscura, oparty na rozważaniach greckich filozofów działających około V wieku przed Chrystusem. Kolejny krok w stronę wynalazku fotografii wykonał jeden z doktorów Kościoła, dominikanin, święty Albert z Lauingen. Temu mistrzowi świętego Tomasza z Akwinu przypisuje się odkrycie azotanu srebra, używanego między innymi do otrzymywania bromku srebra, wykorzystywanego jako substancja światłoczuła w technikach fotograficznych. Wiek XVI przyniósł kolejne ważne odkrycie. Georges Fabricius odkrył chlorek srebra, nieorganiczną, nisko rozpuszczalną w wodzie białą sól, będącą substancją światłoczułą, wykorzystywaną później w fotografii do produkcji emulsji fotograficznych. W przeciwieństwie do azotanu srebra, jego chlorek jest stosunkowo bezpieczną substancją, której użytkowanie nie wymaga wzmożonych środków ostrożności. W 1568 roku, w dobie renesansu, pochodzący z Wenecji Daniel Barbaro pisał w swoich pracach o zastosowaniu soczewki w celu zapewnienia ostrości rzutowanego przez camera obscura obrazu oraz opracował pierwszą przysłonę, tworząc podwaliny pod pierwsze profesjonalne obiektywy. Nieco ponad sto lat później, w roku 1694, Wilhelm Homberg opisał tak zwany efekt fotochemiczny, polegający na zmianie właściwości i składu przez pewne chemikalia, spowodowanej wystawieniem na działanie światła słonecznego. Dla fotografii najważniejsza była, rzecz jasna, zmiana barwy. Ostatnie ważne odkrycie przed pierwszą fotografią należało do Johanna Heinricha Schultza. W 1724 roku odkrył on, że chlorek srebra w połączeniu z kredą ciemnieje po wystawieniu na działanie światła. Tę zależność wykorzystał później Francuz Niepce do usprawnienia procesu fotografowania. Światłoczuły materiał stwardniał wskutek długotrwałego naświetlania, zaś nieutwardzone fragmenty zostały zmyte, co pozwoliło na uzyskanie negatywu. Ten pokrywany był tuszem, a odbitka powstawała przez przyłożenie tak spreparowanej płyty do papieru (zwykłego). Niepce nie nazywał swojej metody fotografią - używał nazwy "heliografia", czyli "rysowanie słońcem". Późniejsze zaadaptowanie wspomnianego odkrycia Schultza pozwoliło na usprawnienie procesu. Niestety, w siedem lat po wykonaniu pierwszego heliogramu Niepce zmarł, a jego notatki trafiły do najbliższego współpracownika.